Myślę, że wiele osób zastanawia
się, czy warto kupić przepiórki? Warto, ale trzeba wiedzieć o
nich kilka faktów. Przepiórki muszą otrzymywać paszę
wysokobiałkową, ponieważ intensywnie znoszą, dość duże jak na
swoją wagę, jajka. Przepiórka waży do 200gr, jajko 10-12 gr- to
ponad 5% masy ciała. Dwukilowa kura znosi 60 gr jajka, czyli około
3%.Moje przepiórki mieszkają w klatce dla królików, są spokojne
nie podskakują. Pewnie dlatego, że łagodnie się z nimi obchodzę.
Oczywiście całą zimę stoją w cieple i dlatego mam jajka cały
rok. Przepiórka wytrzyma mróz, ale niestety zaprzestaje wtedy
znoszenia jajek. Samce wydają charakterystycznych krzyki, lecz po
wyglądzie zewnętrznym trudno je odróżnić od samiczek. Nagminne
jest sprzedawanie samców jako kurki nioski. Dlatego kupujcie
przepiórki od sprawdzonego hodowcy, takiego który nie oszukuje.
Potem nie będzie zaskoczenia, że same kogutki chodzą po klatce. Po
wylęgu małe przepiórki dość szybko opierzają się. Po tygodniu
praktycznie nie potrzebuję dogrzewania, ale światło powinny mieć
całą dobę. Szybko przyrastają na wadze i muszą często jeść.
Przerwa nocna byłaby za długa. Trzytygodniowe ptaki łączę z
dorosłymi i nigdy się nie dziobią. Jeśli ktoś ma nadzieję, że
przepiórki wypuści na podwórko i będzie miał z tego
pożytek-jajka- to bardzo się myli. Owszem jakiś kot lub pies
będzie miał pożytek, ale nie właściciel. Przepiórki spłoszone
przyczajają się jak dzikie ptactwo. Moja suka z dumą w oczach
przyniosła mi kiedyś uciekiniera, przecież nie mogłam na nią
krzyczeć. Po za tym przepiórki nie niosą się w gniazdach i trudno
byłoby znaleźć jaja. Przy odpowiedniej uwadze przepiórki niosą
się bardzo dobrze. Uważam, że nie są kłopotliwe w utrzymaniu.
Jeśli ktoś nie chce trzymać ich zimą w domu, może hodować
przepiórki od wiosny do zimy na dworze, a potem zjeść wykwintny
rosołek.
A takie łaciate jajeczka znoszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz